Jak sprawdzić auto przed kupnem – praktyczne porady

Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany

Sprawdzenie samochodu przed kupnem to bardzo skomplikowany temat. Zwykle, szukając pojazdu, rozglądamy się za sprzętem, który nam posłuży kilka lat. Jedni szukają praktycznych modeli w wersji kombi, inni sportowego auta o potężnym silniku. Sporo jest takich osób, dla których najważniejszy jest napęd na cztery koła, ale nie brakuje tych, którzy chcą się przemieszczać po mieście w praktycznym kompakcie. Można by tę wyliczankę kontynuować w nieskończoność, bo w ostatnich latach nieustannie przybywa nowych segmentów pojazdów w każdej kategorii. Jednak cechą wspólną zwykle jest to, że ma być to auto dobre, niezawodne i zwykle na dłużej niż kilka miesięcy. Żeby takie było, trzeba sprawdzić każdą jego część w poszukiwaniu potencjalnych uszkodzeń i wad. Co zrobić, żeby znaleźć jak najwięcej mankamentów, gdzie można ugrać kilka procent upustu, jak szukać wsparcia? To trudne pytania, ale postaramy się na każde z nich odpowiedzieć.

W jakiej kolejności sprawdzić auto przed kupnem, żeby zminimalizować ryzyko nietrafionego zakupu?

Kroki, jakie należy podjąć przed zakupem auta, możemy podzielić na trzy główne kategorie. Pierwsza z nich to poszukiwanie informacji w sieci. Drugi krok to oględziny na miejscu, a trzeci, najważniejszy, to kontakt z niezależnym rzeczoznawcą samochodowym w celu ekspertyzy pojazdu. Szczególnie ten ostatni etap jest niezwykle ważny. Taka auto inspekcja jest kluczowa w decyzji zakupowej.

Szukamy w sieci informacji o naszym potencjalnym samochodzie – od czego zacząć?

Pierwszym krokiem będzie dokładne wczytanie się w ogłoszenie. Sprawdź wszystkie zdjęcia, szukaj wad, rdzy, nalotów i uszkodzeń. Zwykle jest tak, że fotografie tuszują nieco rzeczywistość. Warto wczytać się w informacje w ofercie sprzedaży. Im więcej detali, tym bardziej wiarygodny jest sprzedawca. Jednak to, co tam znajdziesz, to dopiero początek. Poproś ogłoszeniodawcę o przesłanie numeru VIN, daty pierwszej rejestracji i numeru rejestracyjnego. Te dane pozwolą ci sprawdzić pojazd w ogólnodostępnym katalogu. Nic się tam nie ukryje i jest to obligatoryjne przed wyjazdem na wizję lokalną.

Od czego zacząć na miejscu? Pytaj, szukaj i rozmawiaj – to jedyna szansa, żeby dowiedzieć się o aucie jak najwięcej przed zakupem

Każde pytanie, które zadasz, może odsłonić jakąś drobną usterkę. Tu nie chodzi nawet o jakieś złe zamiary sprzedającego. Sami wiemy po sobie, że z czasem zapominamy, że jedne z drzwi pasażera czasem się zacinają i trzeba nieco docisnąć klamkę, a kiepsko wchodząca trójka z czasem staje się zwykłą codziennością i jest niezauważalna podczas użytkowania. Jednak to, co dla aktualnego właściciela jest akceptowalne, dla nas jest przynajmniej przyczynkiem do negocjacji ceny. Co więcej, warto podczas rozmowy sprawdzić, czy to, co znalazłeś w internecie, potwierdza się w słowach sprzedającego. Oczywiście poza rozmową obejrzyj karoserię, rzuć okiem na silnik, sprawdź, czy w okolicy uszczelek nie ma wilgotnego nalotu. Szukaj także osadów; jeżeli gdzieś na przewodach znajdziesz nalot w podobnym kolorze jak płyn do chłodnicy, to może świadczyć o wycieku. Warto także czujnym okiem spojrzeć na datę produkcji szyb. Jeżeli jedna z nich ma ją zupełnie inną, to może znaczyć, że auto jest powypadkowe albo było do niego włamanie. Warto o taką wymianę i jej powody zapytać właściciela.

Oględziny muszą skończyć się krótką przejażdżką

Oględziny muszą skończyć się krótką przejażdżką – podczas jazdy wychodzi sporo drobnych mankamentów

Niezwykle ważna jest także przejażdżka samochodem. Oczywiście podczas kilku minut jazdy nie wyłapiesz wszystkich wad. Jednak wibracje na kierownicy, trzeszczący amortyzator czy nawet nieprawidłowa zbieżność kół są do wyłapania. Po takich oględzinach możesz przejść do kluczowego etapu, czyli do oddania auta w ręce niezależnego mechanika. Taka ekspertyza samochodu będzie kluczowa przed kupnem. Jak to zrobić, dowiesz się  tutaj.

Twoja wiedza o aucie ma znaczenie. Podziel się nią z mechanikiem

Warto dzielić się wiedzą z mechanikiem. Powiedz mu o informacjach, jakie znalazłeś, sprawdzając auto po VIN-ie i podczas oględzin. Podczas takiej wstępnej rozmowy dowiesz się, które usterki mogą być poważne. Dodatkowo naprowadzisz specjalistę na różne tropy, które warto potwierdzić i zweryfikować. Następnie trzeba pozwolić mu na pracę. Taka auto inspekcja może potrwać nawet kilka godzin. W tym czasie udaj się na spacer i spokojnie poczekaj na werdykt. Dlaczego opinia niezależnego rzeczoznawcy jest tak istotna? Chodzi tu głównie o metodyczne podejście do problemu. On na chłodno analizuje dane, które zostały mu zaprezentowane i nie jest w jego interesie, aby na siłę przekonywać cię do zakupu. Gdy skompletujesz informacje, czas na negocjację ceny. Pamiętaj, niemal każde auto ma swoją cenę, za którą warto je kupić. Czasem nawet duże wady nie są blokadą, a koszt ich naprawy powinien zostać skompensowany przez sprzedającego w postaci odpowiedniego upustu.

5 1 vote
Ocena artykułu:

Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.

Poprzedni artykuł

Renowacja części samochodowych

Następny artykuł

Spawanie – zadbaj o bezpieczeństwo

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments