Tekst zewnętrzny, artykuł sponsorowany
Dzikie zwierzęta wbiegające przed pojazdy to jesienią oraz wczesną zimą nierzadkie zjawiska. Zastanówmy się, jak uchronić się przed odbieraniem im życia.
Potrącenie dzikich zwierząt i jego konsekwencje
Sytuacje, w których kierowcy potrącają dzikie zwierzęta, zdarzają się nie od dziś. Jeżdżąc po leśnych drogach czy po terenach, w których nie mieszka zbyt wielu ludzi, musimy liczyć się z tym, że są to obszary, po których zwierzęta od zawsze miały w zwyczaju przebywać. Ponadto zdarzają się także okresy migracyjne poszczególnych gatunków zwierząt, podczas których szukają one nowych żerowisk, kiedy to ich ruch może być szczególnie natężony.
Co się dzieje, gdy potrącimy dzikie zwierzę? Istnieje kilka elementów, o których należy w takiej sytuacji pamiętać.
Obowiązek zatrzymania się i udzielenia pomocy
Jeśli na skutek naszej jazdy dzikie zwierzę zostanie potrącone i ranne bądź straci życie, należy bezwzględnie pamiętać o tym, aby zwierzęcia nie dotykać – jeśli jest żywe, może być w stosunku do nas agresywne. Jeśli jest martwe, wciąż istnieje ryzyko, że zarazi nas jakąś chorobą. W związku z tym w takiej sytuacji należy zadzwonić pod jeden z numerów alarmowych i wezwać odpowiednie służby, a następnie zjechać na pobocze, włączyć światła awaryjne oraz ustawić trójkąt ostrzegawczy. Pozostanie na miejscu zdarzenia nie jest obowiązkowe. Jeśli jednak posiadamy ubezpieczenie AC, służby mundurowe mogą nam pomóc w uzyskaniu zaświadczenia o kolizji, dzięki czemu ubezpieczalnia pokryje koszt naprawy naszego pojazdu.
Czy można zapobiec potrąceniu dzikiego zwierzęcia?
Jak widać po wyżej przedstawionym opisie, potrącenie dzikiego zwierzęcia nie należy do najmilszych sytuacji. Nie dość, że dane zwierzę może stracić życie i cierpieć, to jeszcze możemy zostać zmuszeni do czekania na przyjazd odpowiednich służb. Jeśli z kolei nie mamy wykupionego ubezpieczenia AC, ryzykujemy obowiązkiem przeznaczenia sporej sumy na naprawę samochodu. Okazuje się jednak, że istnieje nowoczesna metoda na zabezpieczenie się przed podobną sytuacją. Jest nią zainwestowanie w ultradźwiękowy odstraszacz dzikich zwierząt marki VIONN. Jeśli obawiamy się podobnego zdarzenia, z pewnością warto rozważyć tego rodzaju rozwiązanie.
Czytelniku pamiętaj:
Niniejszy artykuł ma wyłącznie charakter informacyjny i nie stanowi poradnika w rozumieniu prawa. Zawarte w nim treści mają na celu dostarczenie ogólnych informacji i nie mogą być traktowane jako fachowe porady lub opinie. Każdorazowo przed podejmowaniem jakichkolwiek działań na podstawie informacji zawartych w artykule, skonsultuj się ze specjalistami lub osobami posiadającymi odpowiednie uprawnienia. Autor artykułu oraz wydawca strony nie ponosi żadnej odpowiedzialności za ewentualne działania podejmowane na podstawie informacji zawartych w artykule.
